Czarni - LZS Justynów 2:0

Czarni - LZS Justynów 2:0

Do przerwy 0:0. Bramki dla Czarnych: T.Bogdański (z wolnego), D.Pietrasiak.

Bardzo dobry występ Czarnych i komplet punktów zdobyty z zespołem, który w poprzednim sezonie zajął 3 miejsce w A klasie, a rok wcześniej grał na poziomie okręgu. Mecz twardy, wyrównany i co najważniejsze w ostatecznym rozrachunku dla nas zwycięski.

Pierwsze minuty z lekką przewagą gości, ale z czasem różnica została zniwelowana. Sporadyczne okazje bramkowe nie zostały wykorzystane, choć trzeba przyznać, że więcej ich było po stronie Justynowa. Patrząc jednak na przebieg całego spotkania (oraz w porównaniu z poprzednim meczem w Kalonce) było ich niewiele, co wynikało zapewne z dobrej organizacji gry obronnej obu zespołów.

Pierwsza bramka wpadła w 55 minucie po rzucie wolnym z boku pola karnego. Do piłki podszedł Bogdański i uderzył tzw."dochodzącą" na długi słupek. Wyskoczył do niej Marcin Ferenc wraz z pilnującym go obrońcą, ale ta przeleciała tuż nad ich głowami, odbiła się od ziemi i wpadła tuż obok słupka. Zdezorientowany bramkarz nawet nie podjął interwencji. W kolejnych minutach Justynów probówał wyrównać, ale para stoperów Złotocha - Bocheński była dzisiaj świetnie dysponowana. Zdecydowana większość pojedynków w ich wykonaniu na naszą korzyść.

Dziesięć minut przed upływem regulaminowego czasu gry goście mogli wyrównać. Nie udawało się grać górą, więc tym razem stworzyli akcję dołem. Wymieniając kilka szybkich podań doprowadzili do sytuacji sam na sam. Strzał trafił w słupek po czym piłka przetoczyła się wzdłuż bramki i wyleciała za linię końcową. Jak wiadomo w tym sporcie niewykorzystane sytuacje się mszczą i tym razem właśnie tak się zdarzyło. Minęło kilka minut i długie wybicie spod naszej bramki trafiło do Pietrasiaka. Ten podciągnał kilkanaście metrów i strzelił zza pola karnego obok wybiegającego bramkarza. Futbolówka odbiła się od prawego słupka, podobnie jak chwilę wcześniej poleciała wzdłuż linii bramkowej, ale na szczęście dla nas była na tyle podkręcona, że przekroczyła tę linię przy drugim słupku.

Siedem punktów po trzech kolejkach lokuje w tej chwili Czarnych na 3 miejscu w tabeli. Biorąc jednak pod uwagę, że to dopiero początek rozgrywek to hurraoptymizm jest mocno niewskazany. Przed nami jeszcze wiele gier z silnymi rywalami, a najbliższa już w sobotę o godz.16 w Różycy.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości