Czarni - Zamek Skotniki 6:0

Do przerwy 1:0. Bramki dla Czarnych: O.Okoński 3x, M.Kosiewicz, D.Pietrasiak (karny), B.Stefaniak.

Kolejne derby dla Czarnych! Po pokonaniu Swędowa przed tygodniem, teraz przyszła pora na Skotniki. Jest to nasze piąte zwycięstwo (+ 2 remisy i 1 porażka) w ośmiu ligowych kolejkach co aktualnie daje nam trzecie miejsce w ligowej tabeli. Jednocześnie wygrana różnicą sześciu goli jest najlepszym wynikiem Czarnych w historii występów w A-klasie.

Przez pierwsze pół godziny gra toczyła się w środkowej części boiska. Można było odnieść wrażenie, że spotkały się dwa równorzędne zespoły, walczące o tę jedną jedną zwycięską bramkę. Druga połowa pokazała, że jest zupełnie inaczej. Strzelanie zaczęło się w 30 minucie. Pietrasiak otrzymał prostopadłe podanie w lewy sektor pola karnego, wyszedł sam na sam z bramkarzem, jego strzał został odbity, ale piłka wróciła do niego tuż przy linii końcowej. Odegrał głową do lepiej ustawionego Okońskiego, a ten przyjął i uderzył obok bramkarza. Kilka minut później swoją wielką szansę mają Skotniki - rzut karny za kopnięcie rywala w polu karnym. Pomiędzy słupkami stał jednak świetnie dysponowany Łuba, który wyczuł intencje strzelającego i futbolówkę odbił.

W drugiej połowie Skotniki osłabły, a Czarni mocno przycisnęli. Raz za razem sunęły ataki na bramkę gości i aż pięciokrotnie piłka zatrzymała się w siatce. Dwa kolejna trafienia dołożył Okoński czym skompletował hat-tricka. Swoje bramki zdobyli też Kosiewicz (dobijając odbite od poprzeczki uderzenie Pietrasiaka) i Pietrasiak pewnie wykonując rzut karny podyktowany za zagranie ręką na 10 metrze. Drugi mecz z rzędu na listę strzelców wpisał się także Stefaniak, lobując bramkarza po długim podaniu od Bocheńskiego. 

W najbliższym czasie Czarni zagrają trzykrotnie na wyjazdach. Zaczniemy od Gałkówka, później Dmosin i w końcu Koluszki. Później zostanie już tylko arcytrudne spotkanie z Brzezinami w Rosanowie i zakończenie rundy na Włókniarzu w Zgierzu.